Napad na jubilera. Właściciel wyciąga shot-guna!

  • 9 years ago
Podczas spokojnego dnia pracy w sklepie jubilerskim....to broń, która uratowała Noe Guzmana przed napastnikami.
Na nagraniu widzimy jak dwóch młodych mężczyzn wchodzi do sklepu i udaje zainteresowanie towarem.
Kiedy jeden z nich pyta Guzmana o bransoletki, drugi wyciąga pistolet i kieruje go w stronę pracownika.
Zapominając o bransoletkach, Ci dwaj amatorzy żądają teraz pieniędzy.
Guzman mówi, że przeszedł na bok by jego wujek, właściciel sklepu mógł widzieć całą sytuację zza lustra weneckiego.
Podczas rozmowy przez telefon jeden z nich próbuje przeskoczyć na drugą stronę....hahaha zobaczmy jeszcze raz!
Po chwili odkrywa, że może po prostu przejść na około.
Podejrzani niemal zesrali się ze strachu kiedy zobaczyli właściciela otwierającego drzwi i wielką spluwę w jego rękach.
Pan NiePotrafięSkakać natychmiast ucieka, podczas gdy uzbrojony napastnik wydaje się być zdezorientowany.
Patrząc w wielką lufę shot-guna chyba zrozumiał, że nie podjął dzisiaj najlepszej decyzji.
W końcu chłopak decyduje się uciec.
Guzman i wujek byli bardzo zadowoleni z faktu, że nikomu nic się nie stało i że mają wszystko nagrane na kamerze.
Policja szuka podejrzanych, których wiek ocenia się na 17 i 21 lat.

Recommended